music ♥

niedziela, 21 października 2012

Through strength I found love In time I find myself in happiness with you part 26

Powoli schodziłam na dół.Słyszałam szmery.Szloch i nerwowe zdania.Strasznie się bałam.Po cichu schodziłam po schodach.
-Stary, ale ja nie potrafie przestać jej kochać.-mówił szlochający Zayn
-Wiem, to jest niezwykła dziewczyna.Wierze w to że jest ci z tym źle.Ja też tak się czułem.Czasem zastanawiam się co by było gdybym jej nigdy nie poznał.Pewnie nadal ubolewałbym nad swoim życiem.-mówił cichym głosem Harry
-Nie wiem, bo bym zrobił bez niej.Perrie wie, co czuje do Cherry.Ona jest teraz dla mnie przyjaciółką.Wsparciem, wie że nie potrafie zapomnieć.-mówił płacząc.
Styles podszedł do niego i go przytulił.Było to coś niesamowitego.Niedawno walczyli, teraz sobie pomagają.Za to ich właśnie kocham.Nie potrafią być obojętnym na czyjąś krzywdę.Podeszłam do nich i ich przytuliłam.Trwaliśmy tak z 4 minuty.
-Dobra wystarczy.Pogadamy po śniadaniu.Na co macie ochotę?-zapytałam z uśmiechem
-Hmm...Zayn co powiesz na parówki z serem?-zapytał loczek
-Zgadzam się, Haroldzie.-powiedział i wraz z Stylesem pobiegł do salonu.
Przy szykowaniu  śniadania przypomniałam sobie o tacie.Miałam zamiar pomodlić się za niego.Tęsknie za nim.Zawsze był moim wsparciem.Kochał mnie bardzo mocno, tak jak ja jego.W tym momencie usłyszałam dźwięk mikrofali.Podałam chłopakom jedzonko.Po kilku minutach nie było już niczego na talerzu.
-Teraz chyba możemy porozmawiać chłopaki.Zayn zacznij.
-Tak nie powinna wyglądać ta rozmowa, ale Harry i tak wie.Nie potrafie o tobie zapomnieć.Kocham cię i nie radze sobie z tym.Chciałbym być twoją podporą.Móc budzić się z uśmiechem na twarzy widząc ciebie w swoich ramionach.-mówił to patrząc mi w oczy.
-Poświęcę każdemu z jeden dzień.Wtedy podejmę decyzję.Teraz idę się szykować na koncert.Mam nadzieje że wpadniecie zlukać sytuację.-pobiegłam na górę.
"Zostało ci 1,5 godziny.Zastanów się co masz zrobić"-pomyślałam
Pobiegłam wziąć szybki prysznic.Nałożyłam zieloną farbę na końcówki.Niech będzie kolorowo.Wysuszyłam włoski.Wyglądały świetnie.Wybrałam ciuszki i ubrałam je w natychmiastowym tempie.Postawiłam na delikatny makijaż.
-Cherry, czeka na ciebie menago w samochodzie.-krzyknął Harry
Zleciałam jak najszybciej na dół.
-Nie za ładnie wyglądasz? Może idziesz na jakąś randkę?-zapytał ze śmiechem
-Tak, na randkę z fanami.-krzyknełam wybiegając z domu
Po kilku godzinach koncertu byłam zmęczona, ale wyszło świetnie.Nikt się tego nie spodziewał.Ludzi było mnóstwo.Udało mi się odnaleźć w tłumie Danni i El.Nie znalazłam jednak chłopaków.Nagle na scene wbiegli właśnie oni.Śpiewaliśmy różne piosenki.Od popu aż po rap.Po zejściu ze sceny czekały na nas gromy fanek.Podpisałam kilkadziesiąt autografów.Wróciłam do domu z dziewczynami.Obejrzałyśmy jakiś horror, był tak nudny że usnełyśmy po 40 minutach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz