music ♥

środa, 31 października 2012

That's the only thing that keeps me level Up in my crazy head Stoned on the run, run No fun if not part 29

-Skarbie, leć na górę.Ja pogadam trochę z Ollym.-powiedziała poklepując mnie Meg.
-Spoko.To ja lece na zaplece.Ale ten dont worry , be happy.-pobiegłam na górę śpiewając.
-Nie wiem co z nią zrobiłeś,ale od 2 dni tak się nie uśmiechała...-usłyszałam tylko słowa Meggy.
Weszłam do swojego pokoju gdzie ujrzałam jakieś młode dziewczyny.
-To tak, ja jestem Lily a to jest Carry i Marie.Każda będzie zajmować się czymś innym.Miło jest nam poznać ciebie.-każda podała mi ręke.
-Ja się chyba nie muszę przedstawiać.Więc bierzmy się do roboty.Jest nie wiele czasu.-klasnęła w ręce w ramach zachęcenia do pracy.
Najpierw zajęła się mną Carry.Robiła mi makijaż.Zrobiła go bardzo szybko.Nadszedł czas na ciuchy i Marie.Te ciuszki wybrała mi afro-amerykanka.Zazdrościłam jej strasznie looku i wogóle wyglądu.Była prawie taka sama jak Danni.Zatęskniłam wtedy za nią.Ostatnia była Lil's, zajmowała się moimi włoskami.Sprawdziłam na zegarku miałam jeszcze 20 min.Więc zeszłam na dół.
-Zaśpiewasz z nią zamiast Zayna i Stylesa.Nie chce aby ona myślała o nich.Tobie to także pomoże.
-Mi zależy na jej szczęściu.Kocham ją chciałbym, aby to wiedziała.-powiedział spuszczając głowę.
Wtedy weszłam z udawanym uśmiechem.Gęba opadła im na mój widok.
-Ej no, wiedziałem że jesteś zajebista,ale teraz przesadziłaś.-powiedział przytulając mnie
-No kochana.Ostro będzie tam.Pamiętaj, to twoja decyzja czy chcesz odpowiadać na priv pytania.
Pomachałam jej tylko ręką, miała dojechać z Tomem.My pojechaliśmy furką Mursa.Gdy wsiedliśmy rozpoczęłam rozmowę.
-Dlaczego mi o tym nie powiedziałeś?-zapytałam zniecierpliwiona
-Ale o czym mówisz?-zapytał zdenerwowany
-Prawdą jest to co jej powiedziałeś?
-[...]
-Kurwa powiedz coś!
Wtedy popatrzył na mnie.Zbliżył się i mnie pocałował.Początkowo chciałam się odkleić, ale nie mogłam.Zaczełam odczuwać żar bijący od niego.Zaczął dotykać moich ud, potem brzucha.Ja przysunełam go do siebie.Czułam pożądanie bijące od jego ust.Robił to coraz zachłanniej.
-Przepraszam, to parking a nie miejsce na seks ekscesy!-powiedział strażnik otwierając drzwi.
My tylko się zarumieniliśmy i Olls odpalił samochód.Przez całą drogę się do siebie nie odzywaliśmy.Po dojechaniu na miejsce czekało nas przedarcie się na scenę.Moi fani stali wszędzie.Mała była możliwość na przedostanie się tam bez uszczerbku na zdrowiu.
-Ja idę ze strony tylnej.Ty nie wiem jak chcesz,bo raczej nie wiem czy to dobry pomysł abyśmy szli razem.-powiedziałam
-Masz racje,mała.-wyszliśmy z samochodu i natychmiast przedostałam się do tylnego wejścia.Czekała tam na mnie cała ekipa.Zdążyli jeszcze poprawić mi włosy i makijaż.Założyłam buty i wbiegłam na scene.
-Kogo ja tu widzę!Ja was chyba znam.Przypomnijcie mi kim jesteście.-powiedziałam przez mikrofon
-Cherssonersi!-wykrzykneli
-No to ja was bardzo dobrze znam!Myślę że świetnie dziś się będziemy bawić!To powiem wam tak: na Twitterze macie listę piosenek które mogę zaśpiewać.Głosujcie na nie,ta która będzie miała najwięcej głosów będzie pierwsza.Macie 3 minuty ja w tym czasie trochę pogadam z fanami z przodu.
Podeszłam do jakiejś blondynki która miała zielone końcówki włosów.
-Zajebisty kolorek skarbie!Jak ci się podoba tutaj?-zapytałam
-Jest świetnie!Twój pierwszy poważny koncert a jest świetny.
-Dzięki!Dobra chcesz może fotke czy coś?
-Możesz pogadać z moją koleżanką przez telefon?
-Oczywko to dal tel a ja do niej callnę.
Dziewczyna podała mi telefon.Okazało się że nazywa się Cassidy.
-Hej starka.Co tam?
-This one is for the boys with the boomin' system
Top down, AC with the coolin' system 

-Cherry?!! Ja pierdole,boże dziękuje!Chryste panie jakie ja mam szczęście!
-Hej młoda!Miło mi z tobą gadać.Co tam u ciebie?
-Moje serce właśnie rucha płuco ale ogólnie ok.Poproszę o autograf okej?
-Spoczko oczko.Ale musisz coś dla mnie zrobić.
-Ok.To dawaj mów.
-W takim razie zrób jakąś szaloną fotkę i wyślij ją najpóźniej za godz na TT.
Rozłączyłam się.Zrobiłam z dziewczyną zdjęcie i dałam dwa autografy.Podeszłam do kolejnej.Była to dziewczynka na wózku.
-Hej laska!-przytuliłam ją
-Hej Cherry!Dziękuje ci za ten koncert.Dostałam się w ramach moich urodzin.Kocham cię!
-Masz dziś urodziny?W takim razie drogie fanki proszę was teraz o zaśpiewanie "Sto lat" dla naszej Emily!-powiedziałam przez mikrofon
Każda fanka wraz ze mną śpiewała urodzinowy hymn.Dziewczynka popłakała się ze szczęścia.Zrobiłam z nią zdjęcie i rozdałam jeszcze parę autografów.
-W taki razie moje drogie sprawdźmy co wybrałyście.Hmm zajebisty wybór w takim razie Teenage Dream!

You think I'm pretty
Without any make-up on
You think I'm funny
When I tell the punch line wrong
I know you get me
So I let my walls come down, down

Before you met me

I was alright but things
Were kinda heavy


Zaczeły się wrzaski.Fani śpiewali razem ze mną.Spiewałam jeszcze może 10 piosenek.Dwie z nich były napisane i zaśpiewane z Zaynem i Harrym.Olly'iemu udało się świetnie ze mną zaśpiewać.
-W takim razie Murs zostaje ze mną i odpowiada na pytanka.-ogłosiłam
"Kiedy premiera płyty?"
-Myślę,że to już sprawa papierków.Czyli coś koła miesiąca .Mam nadzieje,że was zaskoczę.
"Czego się boisz?"
-Najbardziej, miny Liama jak widzi łyżkę.
"Co tam u chłopaków?"
Czekałam na to pytanie.Musiało nadejść.Przecież, oni chcą tylko wiedzieć co tam słychać,tak?Nic więcej.
-Musieli wrócić do Anglii.Jak wiecie, oni też chcą się rozwijać.Ja musiałam zostać tutaj.W takim razie nie znam odpowiedzi na to pytanie.
"Olly czy to prawda że romansujecie?"
-Moje drogie,jeżeli podwożenie kogoś na koncert to miłość to pozdrawiam was.Nie, nie jesteśmy razem.-odpowiedział
"Możesz zaprezentować nam moonwalka?"
Moje marzenia się właśnie spełniają.Tańczyć na ogromnej scenie ten taniec.JEGO taniec.
Gitarzysta zapuściła Billie Jean a ja zaczełam tańczyć.Robiłam to jak najlepiej.Każdy bił mi brawa i śpiewał tekst do tego utworu.
"Możesz zaśpiewać jakąś piosenkę Michael'a?" 
Postawiłam na coś mocnego.Poprosiłam o zagranie "Give in to me", gdzie gościnnie wystąpił Slash.

She always takes it with a heart of stone
Cuz all she does is throws it back to me
I've spent a lifetime looking for some one

Don't try to understand me

Just simply do the things I say

Love is a feeling

Give it when I want it


Po piosence odpowiedziałam jeszcze na parę pytań.Przeważnie pytały mnie o małą Malory.Po koncercie podpisałam pare autografów.Porobiłam zdjęcia i pogadałam z fankami.Mogę powiedzieć że są świetne.Pojechałam razem z Mursem do nowego domu.Czekała tam na nas herbata i ciastka korzenne.
-Ja podam herbatę, a ty włącz telewizje.-powiedziałam Olly'emu.
Po kilku minutach chłopak zawołał mnie chłopak.Pobiegłam w jego kierunku.
-Chłopaki, więc jak wygląda sytuacja z Cherrs?
-Ona zostawiła nas.Znaczy odeszła bez słowa.Sądzimy,że powodem tego były jej problemy z depresją i brak jakichkolwiek pieniędzy.Nie mogła dołożyć się na współpracę.Najwidoczniej to jest ten powód.-powiedział Louis.
Jak oni mogli?!Dlaczego oni mi to robią?!JA starałam się, ale potrzebowałam czasu.Ja nie rozumiem dlaczego mi to zrobili.Upuściłam szklanki i poczułam mdłości.Nie czując nic zsunęłam się na podłogę.Poczułam tylko czyjś dotyk i głos:
-To ja Mike, musisz mnie słuchać.To co możesz usłyszeć nie będzie dla ciebie takie wspaniałe.Prawdopodobnie masz raka krtani.Może się to skończyć utratą głosu.Zaraz przyjedzie po ciebie karetka.Zostań w szpitalu na kilka dni, niech zrobią badania.Postaraj się także powrócić do szkoły.Jeżeli utracisz, to co masz , nie znajdziesz już innego zawodu.
Wtedy całkowicie odpłynełam.
***********************************************************************************************
Chce taki dać specjalny dedyk dla zakochanych.Może akurat to rozdział nie na temat, ale zazdroszczę wam tego błogiego uczucia.

Jula.xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz