music ♥

wtorek, 7 sierpnia 2012

And the saddest thing Is all of it could have been avoided, part 13

-Wstajemy królewno! Już 12 czas na plaże a nie ślinić mi tu poduchę będziesz!
Oczywiście Mr.Style.Któżby inny budził mnie specjalnie bo mu się nudzi?!Wstałam z wyra.Przewróciłam chłopaka na wyrko i zaczełam go gilgotać.
-prze...przestań!posik....posiakm się!Moii.... moje loczk...i ii... hahahahaha!
-Panie Styles magiczne słowo...?
W tym momencie poczułam mokre usta na policzku.Popatrzyłam na niego i sprzedałam mu kuksańca w brzuch.Hazza zaczął się śmiać.Udałam się do kibla gdzie wziełam prysznic i założyłam takie ubranko.Następnie poszliśmy na śniadanie.Harry jak zwykle zjadł 3 z serem 3 z nutellą.Gdy słońce niesamowicie grzało poszliśmy na plaże.Pograliśmy trochę w plażówkę.Po godz 16 poszliśmy na obiad do jakiejś restauracji.
-Caroline? To ty?! Co tu robisz?-wykrzyczał Styles w strone farbowanej blondynki.
-Haroldzik? ... Czyżbyś wreszcie wyjechał na wakacje? Widzę że jest tu ta... Cherrs...- powiedziała z niezadowoleniem.
Patrzyłam na nią.Widziałam w jej oczach zło.Tak strasznie źle jej patrzyło z oczu.Patrzyła się na mnie jak na ducha.
-To ja was zostawie bo moim zdaniem macie dużo do obgadania... - powiedziałam
Loczek próbował zaprzeczyć ale zdążyłam wyjść z kawiarenki. Udałam się na zakupy.Nakupowałam mnóstwo sukienek,biżu i innych pierdółek.Udałam się na kawę do Starbucksa.Jak zwykle ogromna kolejka.Co za nie fart że zawsze tam gdzie jestem ja jest "koreczek".
-Witam moją ulubioną artystkę!-wykrzyknął gość w lokach
-Wow!Jay co tu robisz?Nie macie przypadkiem trasy po EU?
-Właśnie przyjechaliśmy tutaj bo mamy dziś gale no i nominacje.Tak samo jak twoi znajomi.A tak wogóle oni tu są?-zapytał
-Widuje się z Harrym.Reszty nie widziałam.Chce na razie od nich odpocząć.Właściwie może nie od nich , tylko od Zayna...-powiedziałam chłopakowi i automatycznie się rozkleiłam
Chłopak mnie przytulił i zamówił kawę do stolika.Gdy usiedliśmy na miejscach chłopak zaczął gadane.
-No bo jest taka sprawa... bo dziś ta gala co nie...Nie mam z kim iść.Może jeśli miałabyś ochotę to...
-Spoczko,oczko. Pójdę z Tobą!-powiedziałam i uśmiechnełam się
Chłopak podziękował mi pogadaliśmy jeszcze godzinkę.Umówiliśmy się że będzie po mnie o 20.30.Czas się szykować.Pobiegłam szybko do fryzjera.Zapodał mi on taką fryzurkę.Pobiegłam jeszcze kupić zestaw.
Nadchodziła już 20.20 a ja byłam w pełni gotowa.Nagle dźwięk smsa.
"Zapomniałem ci powiedzieć że dziś jest gala i wszyscy na niej będziemy.Mam nadzieje że nie będziesz zła że posiedzisz w domu. 

Harry.xx"

Gdyby on wiedział tylko że się spotkamy.Ciekawe jaka będzie ich mina jak zobaczą mnie z Jayem.Dzwonek do drzwi.
-Hej piękna!Wow....cudownie wyglądasz!-chłopak dał mi róże a ja wziełam płaszczyk i wyszliśmy z hotelu.Paparazzi dziwnym sposobem dowiedzieli się o wszystkim i czekali na nas na dworze.
-Czy to nowy związek, Cherry? Czy to koniec z Malikiem?Nagrywasz płyte z The Wanted?- miliony pytań a na nie jedna odpowiedź "bez komentarza"
Wsiedliśmy do taksówki która zawiozła nas pod ogromny budynek MTV.To było moje pierwsze wyjście.Musiałam się pokazać z jak najlepszej strony.Wyszliśmy z samochodu , chłopak podał mi ręke i pomógł wydostać się z tłumu paparazzi.Udaliśmy się na czerwony dywan.Pozowały tam same gwiazdy. Will.I.Am , J.Lo., Pitbull,Justin i Selena. W oczy rzucła mi się pewna grupka z jedną dziewczyną.To moi chłopcy z Flackową.Wcześniej to ja mogłabym tam stać.NAwet nie chce o tym myśleć.Pozuje z uśmiechem na ustach z Jayem.Przyłącza się reszta The Wanted i zaczynają się wygłupiać.Przytulają mnie,podnoszą całują.Czyżby oni zamienili się teraz miejscami z 1D?Każdy z nich miałby być nowymi chłopaczkami z tej grupki?Chłopaki odchodzą a ja nadal pozuje.Podchodzi do mnie Caroline i razem pozujemy do fotek.Dołącza się także Eleanor.Dziwne bo jej wcześniej nie widziałam.Przywitałam się z dziewczyną.Ona pokazała palcem na chłopaków.Tamci pozowali z LM.Byłam wkurzona.Perrie.Ona zawsze musi się gdzieś wpierdzielić.
-Oni nie wiedzą że tu jesteś.A tak wogóle znasz się z Danielle?
-Nie,ale pisała do mnie na TT.
El zawołała mulatke o kręconych włosach.
-Wspaniale że wreszcie mogę cię poznać Cherry!Jestem Danielle.
-Wiem.Też się ciesze!Co dziewczyny powiecie na szaleństwo?-zapytałam z bananem na twarzy.
Zaczełyśmy pozować z JB.Następnie z Davidem Guettą,Codym Simpsonem i innymi.Nagle podszedł do mnie jakiś gościu.
-Siemka.Zapozujesz ze mną i Neon?-zapytał chłopak
Zgodziłam się.Udałam się z nim do jakiejś rudej dziewczyny.
-Hej jestem Neon Hitch.A ty jesteś Cherry prawda? Zajebista fryzura skarbie!-powiedziała dziewczyna tuląc się ze mną.
Po ogólnym zapoznaniu udaliśmy się do środka.Lokowaty stał przy wejściu i czekał na mnie.
-Nie ładnie tak się odłączać od towarzystwa, ale widze że byłaś w dobrych rękach.-uśmiechnął się do Traviego Mccoya.Złapałam chłopaka pod rękę i udaliśmy się na miejsca.Rolę konferansjera pełniła Alexandra Burke wraz z wokalistą z Maroon 5.Szło im niesamowicie.Podobno robili to pierwszy raz ale byli wspaniali.
-Teraz na scene zapraszamy jednych z moich ulubieńców.Młody zespół z Angli.Są przystojni i utalentowani.Zapraszam One Direction!-wykrzykneła Alex.
Wbiegli na scene.Wykonywali One Thing.Byli wszyscy,każdy z nich nieziemsko wyglądał.Popatrzyłam na mulata.Poprawiał jeszcze słuchawkę w uchu.Zaczeli śpiewać.Zawsze gdy ich słyszę moje serce bije szybciej.Podczas refrenu Zayn spojrzał mi w oczy.Był zdziwiony moją obecnością.Może nawet nie moją,lecz partnera obok.Zmierzył go wzrokiem.Czuje,że ten wieczór nie skończy się normalnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz